Rodzice coraz chętniej oddają dzieciom tablety, smartfony, konsole i telewizory, by dzieci z zajęły się nimi. Niestety z pedagogicznego punktu widzenia jest to bardzo złudne i dla dziecka zdecydowanie korzystniejsze byłoby spędzenie tego czasu w wartościowy sposób, na klasycznej zabawie lub nauce z dzieckiem. Nie oznacza to jednak, że dzieci nie powinny mieć dostępu do wszystkich najnowszych osiągnięć technologicznych, ponieważ na szkolenie takich umiejętności jak nauka programowania nigdy nie jest za wcześnie. Już nie tylko szkoły podstawowe starają się wprowadzać od pierwszej klasy zajęcia z informatyki, na których nauka programowania to tylko jeden z wielu elementów, z którymi muszą radzić sobie uczniowie. Także w przedszkolach, zwłaszcza prywatnych, gdzie nie brakuje środków na odpowiednie wyposażenie nauczycieli, dostrzega się potrzebę organizowania zajęć także z zaawansowanego obsługiwania takich gadżetów elektronicznych.
Także w procesie edukacji, głównie poprzez zastosowanie multimedialnych tablic i aplikacji elektronicznych, możliwe jest zdecydowane wzbogacenie lekcji poprzez wykorzystanie takich technologii – o ile możliwe będzie uzyskanie równego dostępu do tej technologii przez wszystkich uczniów bez względu na ich zaplecze finansowe. Dzięki takiemu postępowi nauka programowania może wejść na stałe do programu nauczania już bardzo wczesnoszkolnego, a w efekcie liczyć będzie można na bardzo duży wzrost liczby utalentowanych programistów przed osiemnastym rokiem życia. Programowanie to taki dział informatyki, w którym potrzeba bardzo specyficznych zdolności i wyjątkowo młode umysły mają często dużo większe szanse na nieszablonowe myślenie i odniesienie sukcesu ze swoim pomysłem, niż liczni starsi absolwenci szkół technicznych. Dlatego nauka programowania w programie nauczania przedszkola czy szkoły zachęca wielu rodziców do tego, aby właśnie do takiej placówki wysłać swoje dziecko w nadziei na to, że jego użytkowanie tabletu nie będzie ograniczało się do grania w gry. Tym bardziej, że dla wielu młodych ludzi jednym z podstawowych argumentów, który przemawia za tym, aby iść na takie lekcje jak nauka programowania, jest odległa wizja możliwości napisania własnej gry komputerowej.
Dopiero z czasem możliwe jest przekonanie ucznia do tego, że język programowania daje przy współczesnym zapleczu technologicznym nieomal nieograniczone możliwości, a dobrze napisana aplikacja jest często dużo ważniejsza od samego sprzętu. Dlatego brak programistów z odpowiednim doświadczeniem jest dla gospodarki innowacyjnej i konkurencyjnej wielkim niedostatkiem. Szkoły wyższe często uczą zbyt późno i zbyt przestarzałej wiedzy, więc danie jak najmłodszym ludziom odpowiednich narzędzi do tego, aby szybko sami nauczyli się programowania, może tylko przynieść korzyści w długiej perspektywie. Warto o tym pamiętać decydując, ile pieniędzy powinna pochłonąć nauka programowania. Im więcej zainwestuje się w edukację dzieci dzisiaj, tym lepiej będą one funkcjonowały za dwadzieścia lat.