Zachowanie dużych szans na zatrudnienie w przyszłości podczas wyboru swoich studiów jest raczej mało prawdopodobne. Nawet szybkie studia trwające pięć lat mogą sprawić, że w tym czasie sytuacja w gospodarce i na rynku pracy zmieni się dziesięciokrotnie i zapotrzebowanie jeszcze niedawne na jakiś zawód kompletnie się zmarginalizuje. Nie zawsze też zmuszanie się do rozpoczęcia kształcenia w jakimś określonym kierunku tylko pod wpływem suchej analizy aktualnego zapotrzebowania na pracowników daje oczekiwane efekty – nauka bez przekonania i własnej pasji często kończy się opłakanie. Nie każdy ma też predyspozycje do tego, aby pojąć takie przedmioty jak robotyka czy biotechnologia. Osoby marzące o otrzymaniu indeksu na prestiżowych uczelniach w tych kierunkach przeważnie od dawna przygotowują się do egzaminów i wiedzą doskonale, czego wymagać będzie od nich kierunek jakim jest robotyka, architektura czy biotechnologia. A są to studia nieodłącznie powiązane z bardzo trudnymi specjalistycznymi kierunkami, których podstawy nie wystarczą z pewnością do odniesienia zawodowego sukcesu.

Tak skomplikowane kierunki wymagają stałego poszerzania swoich kompetencji, głodu wiedzy i bardzo dużej kreatywności. Tylko myślenie nieszablonowe i duże zdolności inżynieryjne są w stanie zapewnić zespołowi konstruktorów czy programistów przetrwanie w świecie akademickiej rywalizacji. Tym bardziej, że uczelni wyższych z kierunkami jak robotyka, kognitywistyka czy mechatronika jest całe mnóstwo i każda stara się zdeklasować inne uczelnie na tych polach w różnych konkursach i turniejach. Wygranie w nich ma nie tylko jednak wymiar symboliczny czy prestiżowy, ale również oznacza spore granty i wsparcie na dalsze prace naukowe i badawcze w danym kierunku. Osoby, które znajdują się w takich zwycięskich składach bez wątpienia mają dużo większe szanse na odnalezienie się w tym konkurencyjnym i profesjonalnym oraz bardzo merytorycznym środowisku, niż przeciętni studenci bez praktycznych i warsztatowych doświadczeń. Kierunki tego pokroju wymagają nie tylko praktyki i stałej pracy, ale również dostępu do nowoczesnych programów, narzędzi i materiałów robotyka oraz innowacyjnego środowiska pracy.

Opiekunowie zespołów inżynieryjnych często zachęcają swoich podopiecznych do rozpoczęcia rywalizacji w bardzo odważnych projektach naukowych jak chociażby stworzenie idealnej osłony ułatwiającej lądowanie sprzętu badawczego w warunkach podróży kosmicznej. Jeśli taka instytucja jak NASA chce zbudować nowy sposób na wysłanie łazika badawczego – nigdy nie pisze konkursu na całą konstrukcję. Zachęca do osobnego składania projektów samego napędu, innych projektów próbników czy akumulatorów i jeszcze osobnego spojrzenia na sposób wylądowania próbnika na jakiejś planecie. Wszystkie te zadania wchodzą w zakres pracy robotyka, ale bez wątpienia tylko taki z ogromnym doświadczeniem praktycznym będzie w stanie koncepcyjnie podejść do wyzwania i zaproponować coś innego. W świecie ścisłych nauk i bardzo technicznych zawodów robotyka ma ogromne szanse po raz kolejny zrewolucjonizować całą gospodarkę, eliminując człowieka z wielu nieprzyjemnych, trudnych, nieopłacalnych lub wręcz niewykonalnych prac.